Odkrycie materiałów zabytkowych z badań przeprowadzonych w 2023 r. w Kołobrzegu stanowi fascynujący rozdział w naszej podróży po tajemnicach przeszłości. W trakcie nadzoru archeologicznego na stanowisku Kołobrzeg nr 70 zespół archeologów Pracowni Archeobaltica podjął się zadania związanego z obsługą archeologiczną inwestycji mieszkaniowej. Jednym z najciekawszych znalezisk zarejestrowanych podczas nadzoru było odkrycie fragmentu fajki, która rzuciła światło na codzienne życie i obyczaje dawnych mieszkańców Kołobrzegu. Warto zaznaczyć, że to nie jest pierwszy relikt pozyskany w trakcie prac archeologicznych w tej części miasta. W poprzednich latach nasi archeolodzy odkryli na tym terenie zarówno wczesnośredniowieczne grzęzidło do sieci, jak i obiekty związane z funkcjonowaniem osady kultury jastorfskiej.
Nadzór archeologiczny w Kołobrzegu — mała rzecz, a cieszy!
Uwagę naszego archeologa zwróciła mała, niepozorna „rzecz”, którą można było dostrzec zalegającą na hałdzie powstałej w trakcie odhumusowania terenu inwestycji. Wspomniany przedmiot szybko został zidentyfikowany jako część fajki z białej gliny kaolinowej. Ta jednorodna główka fajki, którą formowano w specjalnych metalowych formach, jest wyjątkowym świadectwem rzemiosła i kultury użytkowej minionych epok. Z mierzącego pierwotnie ponad 40 cm długości przedmiotu zachowała się jedynie główka z wyszczerbionym otworem i wyodrębnioną ostrogą. Jej wysokość (oś) wynosi 30 mm, średnica główki 20 mm, zrekonstruowana średnica otworu 18 mm, wysokość ostrogi 2,7 mm, zaś wymiary piętki 6 x 7 mm. Fajkę wykonano z białej gliny kaolinowej. Główka ma dwustożkowaty kształt, jest lekko smukła, wydłużona, asymetryczna i zaopatrzona w zwężającą się ostrogę.
Znaczenie historyczne i kulturowe znaleziska
Po podjęciu zabytku z terenu badań, przebył on drogę z Kołobrzegu do Gdańska, gdzie zajęła się jego opracowaniem niezawodna Pani doktor Ania Rembisz – Lubiejewska, która niczym detektyw Monk rozgryzła wszystkie jego tajemnice.
To właśnie przygotowane przez doktor opracowanie zostało wykorzystane jako „baza” pod przygotowanie czytanego przez Was wpisu. Z niego właśnie dowiadujemy się, że „cechy technologiczne i morfologiczne pozwalają zaklasyfikować przedmiot jako wyrób niderlandzki odpowiadający typowi 2 wg klasyfikacji D.H. Duco (ryc. 2). Na fajce znajdują się oznaczenia, które pozwoliły ustalić chronologię i podjąć próbę ustalenia warsztatu produkcyjnego. Na spodzie główki znajduje się mała podstawka określana jako „ostroga” lub „nosek”. Na jej spodzie – tzw. piętce – widnieje odcisk znaku określanego jako „X pod koroną” lub „pojedynczy krzyż” (ryc. 3).
Mimo, że sygnatura ta była używana w Goudzie od 1686 do 1768, jej pochodzenie jest nadal mało znane. Znak krzyża występuje w różnych formach: jako „X” oraz w wersji, w której wygląda bardziej jak dwie litery „C” (van der Meulen 2003, s. 32-33, 56-57).
Na boku główki – po lewej stronie palącego – widnieje półksiężyc (ryc. 2). Oznaczenie to figuruje wyłącznie na egzemplarzach wytwarzanych w Goudzie w latach ok. 1690-1720. Według J. van der Meulena w tym okresie w Goudzie sygnaturą „X” pod koroną posługiwali się:
1686-1693 Leendert Sijmonsz. Kunst
1697-1713 Jacob Reijniersz Blom
1713-1715 Gerrit de Liefde
1715 – Reijnier Blom
1715-1735 – Trientje van Cleef
Biorąc pod uwagę powyższe dane archiwalne można przypuszczać, że fragment fajki pozyskanej w Kołobrzegu należy do wyrobów niderlandzkich jednego z powyższych warsztatów z Goudy. Znalezisko to stanowi materialne świadectwo zażywania tytoniu w mieście w ostatniej ćwierci XVII i pierwszej ćwierci XVIII w.
Ówcześni mieszkańcy nie wiedzieli, że palenie szkodzi zdrowiu. Według dawnych ksiąg farmaceutycznych tytoń stosowano pomocniczo przy zwalczaniu zapalenia płuc, a także jako środek dezynfekujący, chroniący przed zarazą i szkorbutem. W konsekwencji takich „zdrowotnych” zaleceń palenie tytoniu stało się czynnością prewencyjną, szczególnie popularną wśród ludzi morza i żołnierzy. Tym samym konsumpcja tytoniu mocno wpisała się w życie miejskie ośrodków portowych, a pozostałości fajek należą do licznie odkrywanych podczas wykopalisk prowadzonych zarówno w tych miastach, jak i na wrakach statków (Mikłaszewicz 1993). Spośród miast portowych największe zbiory fajek odkryto dotychczas w Gdańsku (Krzywdziński 2007, Dąbal 2013). Mniej liczne egzemplarze są znane z dotychczasowych badań prowadzonych w Kołobrzegu (Walkiewicz, Kamiński 1996).”
Podsumowując, sami widzicie, że do ciekawych znalezisk może dojść nawet w dość niepozornych miejscach, a zabytki mogą dosłownie „walać się po ziemi”. Bohater tego wpisu jakim jest kaolinowa fajka będzie także ciekawostką w „opowieściach z budowy” dla Inwestorów stawiających w tym miejscu dom. Odkrycie materiału zabytkowego nie wpłynęło na jakiekolwiek opóźnienia w budowie, a całość obsługi archeologicznej w terenie zamknięto w ciągu jednego dnia. To czysta sytuacja win-win. Inwestor może podjąć dalsze działania budowlane… my mogliśmy bezproblemowo przeprowadzić go przez cały proces badań
archeologicznych i przeżyć kolejną archeologiczną przygodę… muzeum otrzyma fragment fajki, a Państwu daliśmy (tak uważam ) ciekawy wpis z namiastką lokalnej historii!
Bibliografia
Dąbal J. 2013 Fajki z badań archeologicznych południowej części Wyspy Spichrzów w Gdańsku, [w:] XVIII Sesja Pomorzoznawcza, vol. 2. Od późnego średniowiecza do czasów nowożytnych, red. E. Fudzińska, Malbork, s. 199-220.
Duco D.H. 1987 De Nederlandse kleijpijp. Handboek voor dateren en determineren, Leiden.
Krzywdziński R. 2007 Najstarsze fajki gdańskie, „Pomerania“, nr 10, s. 4–11.
van der Meulen J. 2003 Goudse Pypenmakers en hun Merken,
Den Haag. Mikłaszewicz D. 1993 Fajki z wraków zalegających na dnie Zatoki Gdańskiej, „Pomorania Antiqua“, t. XV, s. 265–299.
Walkiewicz B., Kamiński R. 1996 Fajki gliniane z badań archeologicznych ratusza w Kołobrzegu, „Materiały Zachodniopomorskie“, t. XLII, s. 389–399.